Po wczorajszych zawodach (przyp. Szybka Setka Skoki), troszkę nie chce mi się ruszyć, ale, że tym razem zaczynamy dopiero o 12:00 zwlekam się z łóżka. Spotykamy się we Wrzeszczu i po krótkiej rozmowie postanawiamy jechać do Kościerzyny. Wszyscy są jacyś nie mrawi- Karpiu i Sylwia po imprezie, Lider po zawodach szosowych, ja po maratonie mtbo. Dlatego też na miejscu zaczynamy od Kebaba i lodów;)
Trasa bardzo ładna, musze przyznać, że pięknie tu u nas na Kaszubach. W sumie robimy 65km- troszkę szkoda, że tak późno wyruszyliśmy, bo nie starczyło czasu na dom do góry nogami...może następnym razem.
W rajdzie wzięli udział: Lider z Sylwią, Karpiu, Chicken Jak zwykle udany weekend;-)
|