Grupa Trójmiasto (GT)...
...to niewątpliwy fenomen początku XXI wieku. Pod koniec grudnia 2002, siedmiu biegaczy amatorów z Gdańska i Gdyni, znających się z forum interetowego Bieganie.pl, postanowiło urealnić swoją znajomość. Na miejsce spotkania wybrali Złotą Karczmę, a dokładniej słynną polanę ze szlabanem na skraju lasu. W sobotni poranek 21 grudnia 2002 roku zobaczyli się po raz pierwszy i pobiegli: Leszek, Darek, Olek, Karol, Jacek, Wojtek, Jarek i Krzysiek. Ten ostatni pomylił godzinę spotkania i gonił grupę biegnąc po śladach butów odciśniętych na świeżym śniegu, który spadł zeszłej nocy.
Tak się zaczęło. Od trzech lat, w sobotnie poranki spotykają się trójmiejscy sportowcy: początkujący i ci bardziej zaawansowani. Przez ten czas wiele się zdarzyło i wiele się zmieniło. Pojawiali się nowi biegacze i nowe biegaczki. Wielu osób biegało z nami tylko kilka razy, nawet tylko raz. Wszystkich miło wspominamy i mamy nadzieję, że kiedyś jeszcze razem pobiegamy.
Z czasem nasza grupa zaczęła wspólnie wyjeżdżać na zawody, startować w maratonach, spotykać się na środowych biegach alejkowych i CBŚ (ciężkie biegi środowe). Udało nam się zorganizować kilka imprez biegowych: Mistrzostwa GT, Wiosenny Cross, World Run Day. Spotykaliśmy się i spotykamy nadal na imprezach niebiegowych, czyli na urodzinach lub tradycyjnych „Walnych” w sopockiej Tawernie Rybaki. Grupa Trójmiasto nadal udziela się wirtualnie, obecnie na ulubionym forum biegajznami.pl . W międzyczasie powstały liczne strony internetowe poświęcone grupie. Strony te były od zawsze tematem gorących dyskusji toczących się podczas walnych, podczas spotkań biegowych oraz na forach dyskusyjnych.
Wróćmy jednak do wspólngo biegania. Od pewnego czasu spotykamy się dwa razy w tygodniu: w środę i w sobotę. Są to dwa całkowicie odmienne biegi. Sobotni poranny bieg towarzyski prowadzący przez malownicze lasy w okolicy doliny Świemierowskej, jest propozycją dla każdego, nawet najbardziej początkującego. To idealny sposób na spróbowanie swoich sił w roli biegacza oraz na poprawienie kondycji. Spotkanie jest prowadzone przez przyjaznych i doświadczonych biegaczy, którzy biegną spokojnym, „twoim” tempem i chętnie dzielą się swoim doświadczeniem. Jednak spodziewaj się więcej, ponieważ znadziesz wśród nich wielu gawędziarzy i wdzięcznych dyskutantów. Tempo biegów towarzyskich jest bardzo wolne, jest to raczej jogging, jeżeli trzeba przeplatany dodatkowo marszem. Zatrzymujemy się kilka razy na gimnastykę i oczywiście na pogawędki. Jednak jeżeli ktoś chce pobiec szybciej po prostu biegnie swoim tempem i później czeka aż pozostali zakończą swoje pętle. W ten sposób tworzą się czasem mniejsze grupki, każda biegnie własnym tempem z tym, że grupa najliczniejsza jest zazwyczaj na końcu.
Oczywiście nie wszyscy preferują bieganie wolne, lekkie i przyjemne. Dla nich właśnie przeznaczone są intensywniejsze i dłuższe popołudniowo-wieczorne biegi środowe. Latem proponujemy, dostarczające niezapomnianych wrażeń i żelaznej kondycji, kilkunastokilometrowe (a czasem dłuższe) biegi po Lasach Oliwskich. Przemierzamy wtedy miejsca o tajemniczo brzmiących nazwach: Szwedzka Grobla, Zaklęsy, Kamienisko. W pozostałe pory roku w środy wieczór spotykamy się na „Alejkowcach”, czyli biegach na trasie z Sopockiego Molo do Brzeźna i z powrotem. Biegi te mają bardziej wyczynowy oraz romantyczny klimat związany z kilkugodzinnym przemierzaniem leśnych ścieżek lub kontemplowaniem wieczornej pory nad samym brzegiem gdańskiej zatoki. Treningi te cenią sobie maratończycy, triathloniści i pasjonaci rajdów przygodowych.
Obecnie na cotygodniowe spotkania biegowe GT przychodzi maksymalnie kilkanaście osób. Jednak jeżeli policzyć wszystkich, którzy przynajmniej raz biegli z nami, to okaże się, że do GT należy już ponad 100 biegaczy i biegaczek. Chociaż na spotkania przychodzą głównie pracownicy umysłowi i studenci, to biegali z nami i 10-letnia dziewczynka i 83-letni emeryt. Gościliśmy osoby spoza Trójmiasta: z Warszawy, Krakowa, Górnego Śląska, a także sporą grupę biegaczy z zagranicy.
Zbliżając się do końca "wstępniaka" chciałbym napisać trzech osobach. Najpierw o przyjacielu GT, Wojciechu Ratkowskim. Ten wybitny biegacz, Mistrz Polski w maratonie z 1984 roku, wprowadza nas w tajniki treningu i techniki biegowej. Ci, którzy mieli szczęście pobiec razem z nim, przyznają, że panu Wojciechowi trudno dotrzymać kroku. Wspomnę też o dwóch Leszkach. Pierwszy z nich, przebywający przez większość roku za granicą odwiedza nas kiedy tylko ma okazję, jednak dla nas jest to zdecydowanie za rzadko. Ponieważ jest niezrównanym gawędziarzem i człowiekiem o wielkim sercu, każdy bieg z jego udziałem jest niezapomniany i jedyny w swoim rodzaju. Drugi Leszek, który dołączył do GT stosunkowo niedawno dzięki swojej otwartości, pracowitości i zaangażowaniu w czasie swojej kariery zaraził biegową pasją wiele osób. O innych, nie mniej ważnych osobach dla grupy osobach możesz przeczytać w dziale sylwetki.
W imieniu całej Grupy Trójmiasto zapraszam Cię na wspólne bieganie!
Krzysztof Kućmierz (Krzysiekk)
Infprmacja pochodzi z oficjalnej strony GT